Sukces osiąga się w zgodzie

2024-01-24 by jacek_nabieluch

O planach i wyzwaniach na 2024 rok, kondycji przedsiębiorstwa, wdrażanych technologiach, współpracy z dostawcami i pracownikami, a także nadchodzącym jubileuszu rozmawiamy z Pawłem Rysakiem, prezesem Spółdzielni Mleczarskiej Bieluch z Chełma.

Z jakimi wyzwaniami SM Bieluch wchodzi w 2024 rok?

Tak naprawdę to będziemy kontynuować pracę, którą rozpocząłem już od pierwszych dni października, kiedy to objąłem stanowisko Prezesa Zarządu. Po pierwsze odbudowa skupu do poziomu sprzed dwóch lat tj. takiego, który dawał nam bezpieczny zapas. Po drugie prace nad wprowadzeniem nowych produktów oraz nowych smaków produktów już istniejących. Po trzecie prace nad ożywieniem wizerunku firmy, poprzez dużo większą aktywność w internecie, mediach społecznościowych oraz mediach tradycyjnych. W ostatnim czasie zakupiliśmy świetlny projektor iluminacji, na którym przez cały rok będą wyświetlane grafiki tematyczne związane z różnymi okazjami i świętami. Po czwarte pozyskiwanie nowych odbiorców na terenach, na których do tej pory nie handlowaliśmy, albo ten handel był bardzo ograniczony. Chodzi tu głównie o duże miasta na terenie całego kraju. Po piąte prace oszczędnościowe w zakresie zużycia czynników energetycznych, wody a co za tym idzie i ścieków oraz negocjacje cen w zakresie materiałów bezpośrednich, niezbędnych do produkcji oraz środków myjących itp. Po szóste modernizacja wieży suszarniczej na proszkowni, kotła węglowego na kotłowni oraz części maszyn nalewająco – pakujących na działach produkcyjnych.

SM Bieluch znany jest z wdrażania proekologicznych rozwiązań. Jakie ma Pan plany w tym zakresie w najbliższym czasie?

Tak jak wspomniałem prowadzimy politykę oszczędnościową w zakresie zużycia czynników energetycznych, wody a co za tym idzie i ścieków. Planujemy budowę kolejnej farmy fotowoltaicznej na terenie naszego zakładu, co przełoży się na znaczne oszczędności w zużyciu energii elektrycznej. Planujemy dalsze prace związane z izolacją cieplną rurarzy, kolektorów oraz wymienników cieplnych, tam gdzie tych izolacji brakuje oraz wymianą izolacji przestarzałych. Pozwoli to na wyeliminowanie w znacznym stopniu strat cieplnych, a co za tym idzie oszczędności finansowych.

Planujemy również wymianę nagrzewnicy parowej z węglowej na gazową z kogeneracją tj. wytwarzania energii elektrycznej i ciepła w jednym procesie technologicznym spalania gazu. Ale ta inwestycja stoi na razie pod znakiem zapytania, ponieważ coraz częściej mówi się, że gaz nie będzie już alternatywą dla węgla, i że tak jak od węgla trzeba będzie od niego odchodzić. Dlatego aktualnie przeprowadzamy remont połączony z modernizacją jednego z naszych kotłów węglowych, w celu zapewnienia mu lepszej sprawności energetycznej. To przełoży się na mniejsze zużycia węgla, mniejszą emisję CO2 oraz oszczędności finansowe.

Funkcjonowanie spółdzielni i jej produkcja opiera się o dostawy surowca, czyli mleka. Jak układa się współpraca z dostawcami mleka, czy przybywa nowych rolników zainteresowanych współpracą z Bieluchem, czy pojawiają się kłopoty z brakiem surowca?

Uważam, że współpraca z naszymi dostawcami układa się bardzo dobrze. Jesteśmy jedną mleczarską rodziną, nad którą czuwa dobry duch BIELUCH. I tak jak w każdej rodzinie bywają różne dni, ale tych lepszych jest zdecydowanie więcej. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy sobie nawzajem potrzebni, i że tylko zgodnie możemy osiągać sukcesy.

Jeżeli chodzi o dostawy surowca to mleka nam nie brakuje, pomimo tego, że w ostatnich latach zaobserwowaliśmy lekki spadek skupu. Kiedyś mieliśmy więcej drobnych dostawców i zwózka mleka generowała większe koszty. Dzisiaj bazujemy przede wszystkim na średnich i dużych dostawcach. Motywujemy ich i zachęcamy do wykorzystywania swoich rezerw produkcyjnych i przyjmujmy nowych rolników, których gospodarstwa znajdują się na naszym terenie skupowym. Chociaż mleka nam nie brakuje, to jednak staramy się mieć lekką nadwyżkę, bo zamierzamy wprowadzać nowe produkty na rynek.

Dodaj komentarz